Zasada jest prosta: każdy zarejestrowany samochód, nawet ten użytkowany jedynie sporadycznie, musi mieć aktywne ubezpieczenie OC. Ponieważ z pojazdu nie zawsze korzysta właściciel, pojawia się naturalne pytanie, czy polisę OC może zawrzeć osoba faktycznie go użytkująca.

OC na inną osobę niż właściciel – podsumowanie:

  1. Ubezpieczenie OC może wykupić nie tylko właściciel pojazdu, ale również jego prawny posiadacz.
  2. Ochrona OC obowiązuje bez względu na to, kto w momencie kolizji czy wypadku kierował pojazdem.
  3. Najczęściej umowy OC zawierane są z leasingobiorcami i spadkobiercami (oprócz prawnych właścicieli).
  4. Towarzystwa ubezpieczeniowe sprzedają OC nie tylko osobom indywidualnym, ale również firmom.
  5. Jeśli pojazdy z firmowej floty są użytkowane przez różnych kierowców, to wysokość składki OC uśrednia się dla wszystkich pojazdów.

Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych istnieje związek między rejestracją pojazdu a koniecznością podpisania umowy o ubezpieczenie OC. Co więcej, polisa OC musi zostać wykupiona najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu. W innym przypadku jego właściciel naraża się na karę finansową. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nakłada opłatę karną nawet za jednodniową przerwę w ubezpieczeniu OC.

Czy OC może kupić inna osoba niż właściciel?

Towarzystwa ubezpieczeniowe zawierają umowy ubezpieczenia OC z prawnymi posiadaczami samochodów, czyli właścicielami, leasingobiorcami lub spadkobiercami (po śmierci właściciela, nawet jeżeli nie została jeszcze zakończona sprawa spadkowa). Osoba która faktycznie użytkuje pojazd, ale nie jest jego właścicielem (np. pożyczyła samochód na pewien czas), nie może zakupić polisy OC, chyba że zostanie do tego upoważniona przez prawnego posiadacza auta.

Warto pamiętać, że polisa OC jest przypisana do pojazdu, a nie konkretnego kierowcy. W ostatnim czasie w Polsce toczyła się dyskusja nad zmianą przepisów w tym zakresie. Propozycja była następująca: ubezpieczenie OC miało zostać „przypisane” do kierowcy, czyli każdy aktywny kierowca musiałby zakupić ubezpieczenie samochodu, bez względu na to, czy jest właścicielem samochodu. Pomysł nie znalazł jednak szerszego poparcia w parlamencie.

Kto zyskuje, a kto traci zniżki?

Sytuacja, gdy z samochodu korzysta nie tylko jego właściciel, jest często spotykana. Wystarczy wspomnieć o młodych kierowcach, którzy prawo jazdy mają od niedawna. Z ich punktu widzenia nie opłaca się rejestrować samochodu na siebie, bo to wiąże się z bardzo kosztowną składką za ubezpieczenie OC. W praktyce zatem najczęściej użytkują samochody zarejestrowane na doświadczonych kierowców (np. rodziców), którzy wypracowali zniżki za bezszkodową jazdę (rodzic zgłasza młodego kierowcę tylko jako użytkownika auta).

Mimo że powyższe postępowanie jest bardzo popularne i nie stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami, to wiąże się z pewnymi niedogodnościami. Jeżeli w rodzinie jest kilku kierowców, a tylko jeden z nich jest właścicielem samochodu, to właśnie on odczuje negatywne skutki nieuważnej czy brawurowej jazdy pozostałych kierowców – straci część wypracowanych zniżek. Również tylko on gromadzi zniżki, gdy wszyscy kierowcy jeżdżą ostrożnie i zgodnie z przepisami. Opisana wyżej propozycja zmiany sposobu przypisywania ubezpieczenia OC rozwiązałaby ten problem – zniżki traciłby wyłącznie kierowca, który w momencie kolizji lub wypadku siedział za kierownicą.

Aktualnie obowiązujące przepisy umożliwiają gromadzenie zniżek również młodemu kierowcy – wystarczy, że zostanie on dopisany do OC jako współwłaściciel pojazdu. Wówczas korzysta podwójnie, bo z jednej strony wypracowuje zniżki, z drugiej wysokość składki ubezpieczenia OC jest wciąż niższa, niż gdyby samodzielnie ubezpieczał pojazd.

Kim jest posiadacz pojazdu?

W ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych ustawodawca posługuje się terminem „posiadacz pojazdu”. Kim jest zatem posiadacz pojazdu? To nie tylko właściciel pojazdu. Za posiadacza rozumie się także m.in. spadkobiercę i leasingobiorcę.

Z ochrony ubezpieczeniowej, jaką daje OC, korzystają jednak nie tylko posiadacze, ale także osoby, którym pojazdy zostały użyczone. Przykładowo ubezpieczenie OC zadziała również wtedy, gdy właściciel samochodu pożyczy go np. sąsiadowi, a ten spowoduje kolizję. Wyjątkiem od powyższej zasady jest sytuacja, gdy osoba korzystająca z pojazdu złamała przepisy, np. prowadziła pod wpływem alkoholu. Wówczas ubezpieczyciel nie ma obowiązku pokryć szkód.

Ubezpieczenie OC a pojazd firmowy

Towarzystwa ubezpieczeniowe sprzedają ubezpieczenia OC nie tylko klientom indywidualnym, ale również firmom. Przedsiębiorcy bardzo często budują flotę pojazdów firmowych, z których korzystają zatrudnieni kierowcy. Jak w takiej sytuacji wygląda kwestia polis OC?

W Polsce bardzo popularna jest jednoosobowa działalność gospodarcza. Właściciele takich firm najczęściej korzystają z pojazdu zarówno służbowo, jak i w czasie wolnym, dlatego są oni przez ubezpieczycieli traktowani jak klienci indywidualni. Co do zasady, wypadek czy kolizja spowodowana przez właściciela pojazdu prowadzi zatem do utraty części wypracowanych przez niego zniżek.

Większość towarzystw ubezpieczeniowych przez samochód firmowy rozumie pojazd, który jest użytkowany zarobkowo nie tylko przez właściciela firmy, ale również jej pracowników. W dowodach rejestracyjnych wystawionych dla takich pojazdów jako właściciel widnieje przedsiębiorstwo. Ponieważ pojazdy z firmowej floty mogą być użytkowane przez różnych kierowców, to wysokość składki OC uśrednia się dla wszystkich pojazdów. Taka konstrukcja nie jest pozbawiona wad – błąd jednego kierowcy powoduje, że część wypracowanych zniżek traci cała firma.

OC po śmierci właściciela pojazdu

Wiele wątpliwości pojawia się w związku z pytaniem, jak wygląda kwestia ubezpieczenia OC po śmierci właściciela pojazdu. Czy wygasa ono automatycznie, a najbliżsi zmarłego muszą naprędce zawrzeć nową umowę? Zgodnie z przepisami nie ma takiej potrzeby – ubezpieczenie OC jest ważne do końca okresu, na jaki zostało wykupione.

Śmierć właściciela pojazdu powoduje jednak, że nie zawsze mają zastosowanie przepisy mówiące o automatycznym przedłużeniu polisy OC na kolejne 12 miesięcy. Jeżeli zmarły był:

  • wyłącznym właścicielem pojazdu – polisa nie odnowi się automatycznie;
  • współwłaścicielem pojazdu – mają zastosowanie przepisy odnoszące się do automatycznego przedłużenia polisy OC. Aby tego uniknąć, drugi współwłaściciel musi wypowiedzieć dotychczas zawartą umowę w przewidzianym do tego terminie.

Zawarcie kolejnej umowy ubezpieczenia OC na zmarłego jest niedopuszczalne. Spadkobierca powinien poinformować towarzystwo ubezpieczeniowe o śmierci właściciela pojazdu i zawrzeć umowę OC na siebie.

Michalina Miotk

W tematyce finansów i ubezpieczeń czuje się najpewniej. Ukończyła Uniwersytet Gdański. Dziennikarzem i copywriterem jest od 2010 roku. Pisze artykuły eksperckie dla największych portali w polskim internecie. Humor poprawia jej dobra herbata i nastrojowa płyta.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
×

Zmniejsz koszt polisy OC nawet do 50%!

Porównaj Ceny