Czy duża pojemność silnika w samochodzie naprawdę oznacza, że jego właściciel zapłaci krocie za OC? A może to mit i ten parametr nie ma żadnego wpływu na cenę ubezpieczenia? Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda w rzeczywistości.
Podsumowanie:
- Pojemność silnika to jeden z najważniejszych czynników, wpływających na cenę OC.
- Im wyższa pojemność, tym droższe może być obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu.
- Z reguły, najwięcej za OC płacą młodzi kierowcy. Oni też mogą zaoszczędzić najwięcej, jeśli kupią samochód z niewielkim silnikiem.
- Nie należy zapominać, że cena OC nie jest ustalana wyłącznie na podstawie danych pojazdu.
- Aby znaleźć najtańszą polisę, najlepiej przeprowadzić porównanie cen w wielu towarzystwach.
Na niezliczonych internetowych forach oraz w artykułach poświęconych szukaniu taniego OC, niemal zawsze pojawia się argument, aby wybierać samochody z możliwie jak najmniejszą pojemnością silnika. W efekcie ma to przełożyć się na niższą cenę ubezpieczenia obowiązkowego. Dla wielu kierowców ta zależność jest niezrozumiała.
- Jak pojemność silnika wpływa na cenę OC?
- Jakie są stawki OC w zależności od wielkości silnika?
- Ile kosztuje OC dla silnika 1.8?
- Cena OC a pojemność silnika 2.0 l
- Kto zaoszczędzi najwięcej na pojemności silnika?
- Dlaczego pojemność wpływa na OC?
- Jakie czynniki, oprócz pojemności silnika, wpływają na cenę OC?
Jak pojemność silnika wpływa na cenę OC?
Pojemność silnika to jedna z tych informacji, o którą zapyta każde towarzystwo podczas obliczania składki OC. Z reguły, im większy silnik, tym droższa może być przedstawiona nam oferta ubezpieczenia.
Często wielu kierowców podaje w formularzu kalkulatora OC pojemność silnika tylko orientacyjnie, ponieważ są przekonani, że nie oddziałuje ona w dużym stopniu na koszt ubezpieczenia obowiązkowego. Niestety, wyniki takiej kalkulacji mogą się różnić nawet o kilkaset złotych od stawki, jaką mógłby zaproponować wybrany ubezpieczyciel, gdyby posiadał faktyczne dane o pojeździe.
Jakie są stawki OC w zależności od wielkości silnika?
Aby stwierdzić, w jakim rzeczywiście stopniu silnik ma wpływ na polisę OC, porównaliśmy ze sobą trzy najczęściej wybierane przez kierowców pojemności silnika.
Tabela: silnik 1,2 l
Najmniejsza z nich, to pojemność 1,2 l. Takie silniki zazwyczaj montowane są w niewielkich autach miejskich. Mały silnik w samochodzie może obniżyć koszty jego utrzymania (głównie zużycie paliwa), choć ma też pewną wadę – zazwyczaj wpływa niekorzystnie na dynamikę jazdy.
Klasycznym przykładem samochodu z silnikiem 1,2 l jest Opel Astra II. Podczas kalkulacji założyliśmy, że jego właścicielem jest 40-letni mieszkaniec Krakowa, który posiada prawo jazdy od 20 lat i przez kilkanaście ostatnich lat nie spowodował żadnej szkody komunikacyjnej.
Marka | Opel |
---|---|
Model | Astra |
Wersja EuroTax | II 1.2 Start |
Ubezpieczyciel | Uniqa |
Najtańsza polisa OC | 534 zł |
Ile kosztuje OC dla silnika 1.8?
Kolejną pojemnością skokową jest 1796 cm³. Samochód z takim silnikiem wybierają zarówno osoby podróżujące na co dzień po mieście, jak i amatorzy dalszych podróży. Lepsze osiągi doceniane przez kierowców w pojazdach z silnikiem 1,8 mogą być jednak powodem do podniesienia składki OC.
Marka | Opel |
---|---|
Model | Astra |
Wersja EuroTax | II 1.8 Elegance |
Ubezpieczyciel | Uniqa |
Najtańsza polisa OC | 629 zł |
Cena OC a pojemność silnika 2.0 l
Trzecią jednostką, dla której obliczyliśmy najniższą cenę ubezpieczenia OC, jest 2.0 l. Na rynku wtórnym takie silniki cieszą się sporą popularnością. Niestety, niewiele osób wie, że z pozoru niewielka różnica w pojemności silnika może podnieść cenę polisy OC.
Marka | Opel |
---|---|
Model | Astra |
Wersja EuroTax | III 2.0 T Cosmo |
Ubezpieczyciel | Uniqa |
Najtańsza polisa OC | 656 zł |
Przedstawione powyżej różnice w cenie OC dla przykładowego 40-letniego kierowcy są niewielkie i w skali roku raczej nie obciążą jego portfela. Jednak zupełnie inaczej mogą one kształtować się w przypadku młodej osoby – wybór auta z dużym silnikiem wiąże się niejednokrotnie z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych.
Do kolejnych kalkulacji wybraliśmy dwóch przykładowych kierowców – młodego i doświadczonego. Obaj mieszkają w Łodzi i jeżdżą Volkswagenem Golfem z 2009 roku. Jeden z nich ma 60% zniżki, a drugi 10%. Sprawdziliśmy ceny polis dla każdego z nich, zmieniając jedynie pojemność silnika.
Młody kierowca:
- 1,2 – 1356 zł
- 1,4 – 1475 zł
- 1,6 – 1570 zł
- 2,0 – 2049 zł
- 2,5 – 2091 zł
- 3,2 – 2683 zł
Doświadczony kierowca:
- 1,2 – 595 zł
- 1,4 – 636 zł
- 1,6 – 678 zł
- 2,0 – 695 zł
- 2,5 – 1227 zł
- 3,2 – 1437 zł
Nie ma znaczenia czy właściciel auta jest doświadczonym kierowcą, czy niedawno zdał egzamin na prawo jazdy. W każdym przypadku pojemność silnika będzie miała wpływ na cenę polisy. Zasada jest prosta – im pojemność większa, tym wyższy będzie koszt ubezpieczenia OC.
Kto zaoszczędzi najwięcej na pojemności silnika?
Warto zwrócić uwagę na różnice w cenie, jakie można zauważyć w powyższych przykładach. W przypadku kierowcy z maksymalnymi zniżkami różnica między najmniejszą a największą pojemnością wynosi ok. 800 zł. Jeśli zaś chodzi o młodego kierowcę, cena wzrasta aż o 1300 złotych.
W przypadku najmłodszych osób, które od niedawna posiadają prawo jazdy i kupują pierwszą polisę, oferty OC mogą różnić się jeszcze bardziej. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na średnie ceny OC, jakie w 2019 r. proponowano właścicielom pojazdów korzystającym z naszej porównywarki.
Oferty obowiązkowego ubezpieczenia dla osób w wieku 19 lat były kilkukrotnie wyższe niż propozycje OC, które otrzymywali kierowcy w średnim wieku.
Dlatego to właśnie młodzi kierowcy (jeśli dopiero planują zakup samochodu) powinni przemyśleć, czy nie warto zaoszczędzić na OC wybierając model ze słabszym silnikiem.
Sprawdź jak obniżyć OC dla młodego kierowcy.
Dlaczego pojemność wpływa na OC?
Wielu kierowców może zastanawiać się dlaczego pojemność silnika ma taki wpływ na cenę OC. Odpowiedź jest jednak dość prosta. Pojemność silnika ma wpływ na jego moc, a to z kolei przekłada się na maksymalną prędkość z jaką samochód może się poruszać. Im większą prędkość może rozwinąć pojazd, tym większe jest też ryzyko, że szkody spowodowane takim autem będą bardzo duże. A co najważniejsze dla towarzystwa – bardzo drogie.
Wielu może się oburzyć, że to generalizowanie, ale niestety tak działa świat ubezpieczeń. Opiera się na statystykach, raportach i przewidywaniu, czy dany kierowca spowoduje w trakcie trwania OC dużą szkodę, czy też raczej jest to mało prawdopodobne.
Różnice w cenie w zależności od pojemności silnika mogą być naprawdę duże, ale nie należy zapominać, że OC to nie tylko dane pojazdu. Na cenę polisy wpływa wiele innych informacji o właścicielu samochodu, jego współwłaścicielach i historii ubezpieczenia. I choć pojemność silnika jest ważna, nie jest najważniejszą informacją, która decyduje o stawce OC.
Jakie czynniki, oprócz pojemności silnika, wpływają na cenę OC?
Podczas wyliczania składki OC towarzystwa ubezpieczeniowe biorą pod uwagę m.in. miejsce zamieszkania kierowcy. Z reguły, najdroższe polisy kupują mieszkańcy dużych aglomeracji, na drogach których łatwiej o kolizję czy wypadek.
Przykładowo, w 2019 roku najwięcej za obowiązkowe ubezpieczenie płacili kierowcy z Wrocławia, Warszawy i Gdańska.
Towarzystwa ubezpieczeniowe mogą uwzględniać także inne dane kierowcy, takie jak jego stan cywilny czy ilość posiadanych dzieci i ich wiek.
Aby dowiedzieć się co wpływa na OC i zobaczyć porównanie cen ubezpieczenia w wielu firmach ubezpieczeniowych, wystarczy wejść na kalkulator ubezpieczenia samochodu i wypełnić formularz. W kilkanaście sekund otrzymasz porównanie nawet kilkudziesięciu ofert OC – dzięki temu możesz wybrać najbardziej atrakcyjne ubezpieczenie samochodu.
To jest takie pi..dolenie w Polsce na temat pojemności. Weźmy np nowego Chryslera Pacificę z 2017 roku z silnikiem 3.6. Wóz jest tak bardzo naszprycowany elektroniką, która zapewnia bezpieczną jazdę, że wielu się to w głowie nie mieści, że może on sam hamować lub się parkować, a mimo to jego właściciel w Polsce zapłaci OC w wysokości przewyższającej 1000 PLN, czyli tyle samo co właściciel zardzewiałego i x razy składanego Chryslera Town and Country z roku przykładowo 1998 z silnikiem 3.5, który nie ma żadnych podstaw, by być bezpiecznym. To powinno trafić do jakiegoś sądu w końcu, bo jest to… Czytaj więcej »
Samochody nowoczesne posiadają większą moc przy mniejszej pojemności niż stare, więc ta zależność jest dalece chybiona, natomiast samochody z wyższego segmentu z większym silnikiem mogą być powolniejsze niż te maluchy z nowoczesnym silnikiem małej pojemności i dużej mocy, kolejna sprawa, duże starsze auto o dużej pojemności silnika będzie tańsze w naprawie i mniej uszkodzone niż małe nowe auto z nowoczesnym silnikiem małej pojemności i większej mocy z gorszą strefą zgniotu, ale tak działa świat ubezpieczeń, czyli na pewno nie logiki tylko krojenia kasy z frajerów.
Święte słowa np. Golf IV 2.0 115km vs Golf VII 1.2 105Km … osiągi zbliżone pojemność prawie 2x niniejsza, takie tłumaczenia są śmieszne, od zawsze twierdzę że pojemność silnika ma niewielkie znaczenie w relacji ze szkodliwością. Sądzę, że bardziej tutaj chodzi o to, że ubezpieczalnie wychodzą z założenia, że jeśli kogoś stać na większy (w teorii) mniej ekonomiczny motor to również zapłaci większą składkę.
Lata bezszkodowej jazdy, staż jako kierowca – to są czynniki mające największy wpływ… ale co tam, przecież większość kierowców jeździ bezszkodowo – więc jakoś kasę trzeba z nich wydoić.
No a co wtedy jak RR Rols wjedzie w mojego mercedesa za 12 tysięcy , albo odwrotnie . Szkody zależą nie od pojemności silnika ale od tego jak drogie jest auto . A ubezpieczyciele kombinują co by tu zrobić żeby nie narobić się i zarobić . ! I obedrzeć człowieka ile tylko się da .
Trochę nieprawdziwa informacja się tutaj wkradła. Auta turbodoładowane o małej pojemności silnika mogą pojechać tak szybko, albo i szybciej niż bez turbo – jak np Mazda CX5, silnik 2.0, gdzie silnik wręcz zachęca do jazdy bez szaleństw, ponieważ w szaleństwach nie daje rady. Czy więc jest tutaj wzięcie pod uwagę faktu silnika bez turbo, który po prostu jedzie wolniej i mniej zrywnie niż chociażby 1.6 turbo?
Szkoda tylko, że sobie tego nie przemyśleli 😀 Oldschoolowe samochody, np. starsze BMW z 3-litrowym silnikiem mają mniej mocy niż nowoczesne silniki TFSI o pojemności 1.4, więc…
Z tymi mocami to trochę zabijanie ducha prawdziwej motoryzacji ale chyba trzeba się z tym pogodzić, tak już będzie. Koncerny będą pakowały jak najwięcej do jak najmniejszych silników. To niestety odbije się na żywotności takich silników.
Zwykły szrot ze stukonnym silnikiem rozpędzi się do prawie dwustu więc ja tu nie widzę zależności. Szybsze auto to bezpieczniejsze auto. Czy przy lepszych hamulcach też powinna być zwyżka bo auto dynamiczniej hamuje? Moc umożliwia szybsze rozpędzanie, krótsze wyprzedzanie, użycie przyspieszenia aby uciec. Generalnie powinno być tak, że auta poniżej 100KM na tonę powinny mieć zwyżki a powyżej 150 koni na tonę ekstra zniżkę bo to już jakoś wyprzedzi i pod pedałem coś jest.
To sie Wam pewnie nie spodoba ale przecież na kimś ubezpieczyciele muszą zarabiać. Jakieś kryterium trzeba przyjąć za punkt do podniesienia składki. Każdy by chciał płacić mało ale tak się nie da. Zaczniemy jezdzić silnikami 1.2 które moim zdaniem są beznadziejne i pchanie turbo itp. do nich to jest morderstwo motoryzacji. Jak wszycycy przerzucimy się na małe silniki to zmieni się ktyterium do podniesienia składki OC.