Jak my lubimy narzekać na towarzystwa ubezpieczeniowe! No… Może nie każdy, ale niektórzy ubezpieczeni skarżą się prawie na wszystko. Bo to składka za wysoka, albo podejrzanie niska, odszkodowania nie chcieli wypłacić lub wypłacili, ale za mało, zbyt późno itp. Ale, ale… Nie wiecie, że ubezpieczeni też potrafią „kombinować”?
A jak już biorą się za to, to na WIELKĄ skalę. Na przykład tacy oszuści z Pomorza i Niemiec. Wyłudzili odszkodowania na ok. 2 mln złotych, a „naciągali” ubezpieczycieli przez prawie dwa lata. To nie jest zresztą odosobniony przypadek, i wiecie co…. „wróble ćwierkają”, że zakłady ubezpieczeń też nie mają lekko. Tak czy siak”, zawsze cierpią uczciwi po obu stronach.
Zaniżone lub nie wypłacone odszkodowanie z OC – komu pożali się poszkodowany?
Niezadowoleni z „poczynań” ubezpieczyciela posiadacze polis komunikacyjnych mogą złożyć skargę do Komisji Nadzoru Finansowego. Mają także swojego Rzecznika Ubezpieczonych i najczęściej to właśnie jemu „wypłakują się do rękawa”.
Sprawdziliśmy właśnie najświeższy Raport Rzecznika Ubezpieczonych w sprawie skarg w I półroczu 2014 roku. I co z niego wynika? Lubimy sobie ponarzekać.
- Podobnie jak w poprzednich latach, najwięcej skarg dotyczyło ubezpieczeń komunikacyjnych (4015 skarg, czyli 50,4% ogółu spraw).
- 3242 skargi odnosiły się do samego obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.
- Gdyby porównać ten wynik do analogicznego okresu minionego: mamy wzrost o 0,6%.
Oczywiście wcale nie twierdzimy, że wnioski ubezpieczonych są bezpodstawne. Ale fakt – faktem, niektóre z nich są lekko przesadzone. Wprawdzie ów raport nie podaje dokładnych wskaźników dotyczących wyłącznie ubezpieczeń komunikacyjnych, ale w samej grupie II (czyli tej, z ochroną pojazdów) do tej pory uznano zasadność skarg w 851 przypadkach i 21 w drodze wyjątku, a 2044 otrzymały wynik negatywny (53%). Część spraw, w których podjęto interwencje jest jeszcze w toku, nie można więc wyciągać ostatecznych wniosków na ile są one zasadne.
Zobacz także:
Wypowiedzenie OC
Zielona Karta
Chcesz wyłudzić odszkodowanie z OC? I tak Cię przyłapią!
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny udostępnia zarówno dla kierowców jak i przedstawicieli (agentów) towarzystw ubezpieczeniowych platformę do identyfikacji umów OC. Można w niej sprawdzić całą historię ubezpieczeniową posiadacza pojazdu i sprawcy szkody (tutaj znajdziesz niezbędne informacje na ten bazy OC UFG). Dzięki utworzeniu tej bazy znacznie ograniczono popełnianie jednego z najczęstszych oszustw ubezpieczeniowych: podania fałszywych informacji (np. ilości spowodowanych szkód) już podczas składania wniosku.
Pamiętajcie, że oszustwem ubezpieczeniowym jest nie tylko wyłudzenie świadczenia, ale także „przekręt” w każdym innym momencie transakcji ubezpieczeniowej.
Wracając do tematu wyłudzeń odszkodowania z ubezpieczenia OC – ubezpieczyciele mają swoje sposoby na ujawnienie nieuczciwego delikwenta, ale wprost się o tym nie mówi, bo praca i metody „detektywów” sektora ubezpieczeń z wiadomych względów objęte są tajemnicą. Z oficjalnych źródeł wiemy, że nad zmniejszeniem nadużyć w stosunku do zakładów ubezpieczeń pracują nie tylko analitycy samych szkód komunikacyjnych, ale także detektywi, Policja i Prokuratura.
Komu poskarży się ubezpieczyciel podejrzewając wyłudzenie z OC i jaka kara grozi za oszustwo ubezpieczeniowe?
Zgłoszenie szkody to dopiero malutki początek drogi, której nie widzi ubezpieczony. Tymczasem jego przypadek jest analizowany i jeżeli padnie podejrzenie o próbę wyłudzenia odszkodowania, towarzystwo ubezpieczeniowe złoży doniesienie o podejrzeniu przestępstwa. Potem będzie przesłuchanie na Policji, a gdy okaże się, że podejrzenie było słuszne – sprawa w sądzie i kara adekwatna do czynu.
Ku przestrodze zacytujemy Wam właściwe zapisy Kodeksu Karnego;
Art. 286. § 1
„Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”
Art. 298. § 1.
„Kto w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”
Przestępstwa mniejszej wagi podlegają grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat dwóch. Niektóre przypadki osądza się indywidualnie i prawdopodobnie „większej wagi przestępstwo” musiało mieć miejsce w przypadku 17 wspomnianych na wstępie osób z Pomorza i Niemiec, którzy organizowali fikcyjne stłuczki samochodowe. Wszyscy, jak na razie usłyszeli zarzuty i jak donosi serwis trojmiasto.pl, grozi im do 12 lat więzienia.
Wyciągamy własne wnioski
Ubezpieczony właściciel pojazdu to tylko mała jednostka na tle wielu klientów towarzystwa ubezpieczeniowego, ale nie znaczy to, że pozostanie bez wsparcia, gdy ubezpieczyciel spróbuje oszukać go podczas likwidacji szkody. Zakład ubezpieczeń również ma swoje sposoby na wykrycie „delikwenta”, który chciałby niezgodnie z prawem podnieść sobie wysokość odszkodowania lub wyłudzić świadczenie. Zapobieganie przestępczości ubezpieczeniowej oczywiście kosztuje. Kto za to płaci? Po części uczciwi posiadacze pojazdów, bo także z ich składek gromadzone są fundusze ubezpieczycieli przeznaczone na ten cel.